gru 06 2002

*** Daleko skąd


Komentarze: 2

Tak daleko stąd,
stoisz w mroku nocy,
bawiąc się i śmiejąc,
łapiąc gwiazd uroki.

Ja siedzę tu,
marząc o twym głosie,
szumiącym w uszach
i malującym obłoki.

Tęsknie bardzo
niewiesz nawet,
pytam się uczucia
- czyż by?
a nasz czas
ucieka,
głęboko w głąb
ducha.

s3kvir : :
07 grudnia 2002, 01:27
hehs.. niezgodzilabym sie.. tesknoty nie da sie opanowac.. nawet jaq zapomnish o niej na jakis czas to potem i taq mash takie chwile w ktorych wsyztsko sobie przypominash i sysko zaczyna sie od nowa.. a marzenia.. hehs fajna rzecz wiesh.. ja jush marzen nie mam.. hehs przeciwnosc imienia.. dzises..
MF
06 grudnia 2002, 23:59
Jejkuś Fifi, tęsknotkę można opanować...uda się, usłyszysz jej głos...zobaczysz:o)

Dodaj komentarz