wrz 16 2002

*** .dwa [z wygnania]


Komentarze: 1


*** Normalny dzień

Nabrzmiały policzek smutku,
Ugina się pod ciężarem łez
Spadających kroplami mojego bólu.

Ten słonawy posmak życia,
Wdziera się w usta, rozdzierając
Płuca zimną rozpaczą serca.

Wchłaniam i trawię resztki
Mojej goryczy, a kolejna myśl
Znów rozwiera powiekę płaczu.

"Samotność to taka straszna trwoga(..)"
[13.09.2002]

*** Gdy okno otwarte

Co dzień gdy okno otwarte,
Nawołuję cicho wiatrem,
Barwną czerwień serca Twego.

Wydobywam słowa najskrytsze,
Z zakamarków czarnych ulic,
Kalających kamienne posągi uczuć.

Targam strunami duszy,
By wydobyć rozkoszy dzwięki,
Pośród krzyków samotnych drzew.
[15/16.09.2002]

s3kvir : :
MF
17 września 2002, 01:01
Forest Gump powiedział kiedyś, że życie jest jak pudełko czekoladek, bo nigdy nie wiesz co Cie czeka. Ilekroć wchodzę na Twojego bloga czuje się dokładnie tak, jakbym wyciągała łapkę po kolejną czekoladkę. I nigdy nie wiem czym mnie zaskoczysz:oP O czym znów napiszesz:o)cmoczki

Dodaj komentarz