lis 10 2002

*** Magia


Komentarze: 2

Chciałem i nie mogłem,
przełamać własnych,
urojonych lęków.

Wtedy Ty się zjawiłaś,
to nie pierwszy raz,
porwałaś mnie,
to być może pierwszy,
dziekuje.

Aksamitna skóra mnie plątała,
niebiosa czułem pod stopami,
kryształowe postumenty się rozglądały,
a my w środku,

Magia!
.

s3kvir : :
K_P
10 listopada 2002, 00:32
1 : No to ja Ci tych niebios i tej kobiety gratuluje. 2 : Fajnie, ze czasem cos piszesz :o) Buziaki.
10 listopada 2002, 00:31
niebiosa czuję pod stopami... pisz! pisz! jeszcze!

Dodaj komentarz