*** .dwa [z wygnania]
Komentarze: 1
*** Normalny dzień
Nabrzmiały policzek smutku,
Ugina się pod ciężarem łez
Spadających kroplami mojego bólu.
Ten słonawy posmak życia,
Wdziera się w usta, rozdzierając
Płuca zimną rozpaczą serca.
Wchłaniam i trawię resztki
Mojej goryczy, a kolejna myśl
Znów rozwiera powiekę płaczu.
"Samotność to taka straszna trwoga(..)"
[13.09.2002]
*** Gdy okno otwarte
Co dzień gdy okno otwarte,
Nawołuję cicho wiatrem,
Barwną czerwień serca Twego.
Wydobywam słowa najskrytsze,
Z zakamarków czarnych ulic,
Kalających kamienne posągi uczuć.
Targam strunami duszy,
By wydobyć rozkoszy dzwięki,
Pośród krzyków samotnych drzew.
[15/16.09.2002]
Dodaj komentarz