wrz 08 2003

*** Wrześniowy Cmentarz


Komentarze: 2
Dziś słońce oblało kruche kasztany,
żółto-czerwone liście opadły w nadzieji,
gołębie ciszej niż zwykle odfrunęły,
kamienny nagrobek lśnił gdy palce śmignęły,
modlitwa wyjątkowo czysta do mnie przemówiła,
alejka przechodnia rodzinnym uśmiechem płynęła,
żar promieni zapomniał o smutnej jesieni,
w mojej duszy było jak na słodkiej zieleni.
s3kvir : :
szeptem
09 września 2003, 10:50
Smutne...
08 września 2003, 01:25
Wiesz co Fifi, a u mojego dziadka to wiewiórki mieszkają i są jedynym co radosne w tym krajobrazie. Cmentarz mnie przygnębia, mimo, że zielono, że pełno kwiatów i światła...ale życia nie ma.

Dodaj komentarz