*** Żar
Komentarze: 1
Żar trzaskającego drewna
dobiegał do mej skóry,
Napełniając ją nieopisaną
tęsknotą za latami dzieciństwa.
Gdy podczas zabaw wesołych,
Z biegiem czasu szybko kończonych,
Świat z łatwością pokazywał,
Prostotę codziennego dnia.
Bez krwawych konfliktów,
Niszczących wnętrza lisim sprytem.
Bez tajemnic administracji rządowych,
Łgających podniesionym tonem.
Brakuje mi nieświadomości
istnienia
tylu obcych rzeczy.
Brakuje mi prawdziwego żaru w sercu.
Sztucznie i jakże nieudolnie,
Podczymywanego przez kawałki drewna..
Dodaj komentarz