sie 24 2002

*** Zgubne życie


Komentarze: 4

Kochanka Nieśmiałością zwana,
Wciąż bawi mnie swą mocą
I nawet panna Trzeźwośc - wspaniała,
Przegrywa z kojącymi szeptami.

Z boku przygląda się Pycha,
Czatując na swą kolejną ofiarę,
Przesłaniając Rozsądek dany,
Ale i tak wcześnie wyzyskany.

Ja skulony w nić Adrianny,
Rozwijam po mału moją historię..

s3kvir : :
29 sierpnia 2002, 21:47
ariadny chyba. przepraszam, ale jestem pedantka. no chyba, ze to przejaw 'litentia poetica'
24 sierpnia 2002, 11:58
aniele_mój
24 sierpnia 2002, 09:34
A jaka jest Twoja historia???
MF
24 sierpnia 2002, 01:21
W sumie to dobrze, że ta trzeźwość przegrywa w grze szeptów...:o))tak ma być:o))

Dodaj komentarz