Archiwum 29 sierpnia 2002


sie 29 2002 *** Raz jeszcze..
Komentarze: 1

Znów to zauważam,
Chociaż często znika,
Przytłoczone monotonnią dnia codziennego.

Pojawia sie niespodziewanie,
Pod róznymi formami,
Kalecząc moje serce łzami szczęścia.

Dziś, dla przykładu,

Kiedym przechadzał się drogą suchą,
Deszczyk padać zaczął,
Z ogrodowego natrysku,
A w koło mocząć się poczęły,
Ptaszki różnej maści,
Wdychając ostatną woń
Sierpniowego lata.

Odczucie równie przyjemne,
Wywołane zostało wczoraj,
Kiedym parząc herbatę,
Począł cukier wsypywać,
A wstęgi drobinek,
Formowane w fazie lotu,
Kreacje tworzyły wybitne.

Ach! te złote chwile,
Czyszczące me wnętrze,
Z codziennych bakterii.

Ach! by raz jeszcze..

s3kvir : :