Archiwum sierpień 2002, strona 1


sie 24 2002 *** Odeszli?
Komentarze: 1

Przez Orfeusza harfę,
Dociera do mego ucha,
Piękna pieśń melodyjnego życia.

I choć mit ciągle smutny,
Przez wieki w nas tkwiący,
Prowadzi przez ciemny świat rozpaczy.

Zagubieni pośród ulic,
Nie przechodnych dla bliskich,
Wciąż wspominami jak z nami byli.

Te wyznania i te chwile,
W nas wiecznie trwające,
Nie ukradnie nic!
Nawet królestwo Hadesa..

s3kvir : :
sie 24 2002 *** Już w łonie..
Komentarze: 4

Historia już w łonie poczęta,
Gdym świdomość pierwszą zyskiwał,
Toczyć się miała łagodnie,
A nie karygodnie.

Dlategom przestał uzewnętrzniać,
Problemy i troski swe martwe,
A począłem bronić środka mego,
Kojącą ciszą marmuru twardego.

Zbyt dużo już upleciono..

s3kvir : :
sie 24 2002 *** Zgubne życie
Komentarze: 4

Kochanka Nieśmiałością zwana,
Wciąż bawi mnie swą mocą
I nawet panna Trzeźwośc - wspaniała,
Przegrywa z kojącymi szeptami.

Z boku przygląda się Pycha,
Czatując na swą kolejną ofiarę,
Przesłaniając Rozsądek dany,
Ale i tak wcześnie wyzyskany.

Ja skulony w nić Adrianny,
Rozwijam po mału moją historię..

s3kvir : :
sie 23 2002 *** [Ćwirce..]
Komentarze: 3


Nadeszedł wreszcie ten upragniony dzień.

"-Ludzkość pokłony składa w podzięce,
Za dobroć bijącą z serdzuszka Ćwirki.

-Wrota wytwórni płytowych stają otworem,
Prosząc o pieśni wydane z polotem.

-Wydawnictwa, księgarnie dopytują rodzinę,
O postępy myślowe bajecznych powieści."

To nie sen, nie marzenie,
Tylko świat ofiarujący siebie.

W dobie czasu i pieniędzy,
Zastanawiamy się jak wynagrodzić Ciebie.

Za przyjście i wstąpienie w szeregi ludzkości,
Potrzebującej chartu ducha i tak wielkiej miłości.

Dziekujemy za Twe zbawcze słowa,
Niejednego wybawiające z własnego więzienia.

Wiem, że próby oddania podzięki Tobie,
Nie zawrócą przelanych łez przez nas.

Wiedz jednak,
Że póki będziemy Cie czuli w sobie,
Nie zginiesz w ludzkiej obłudzie.

A lata następne Twoje,
Przyniosą nowe wyzwania,
Zakończone szczęsciem u boku drugiej osoby.

Wszystkiego co wymyśli
Twój mały-wielki świat..

[Dla MF z okazji urodzin]

s3kvir : :
sie 23 2002 *** Gdzie[..]
Komentarze: 2

Poranek zbierał się dopiero do powstania,
Kiedy kończyłem przechadzkę po chłodnej nocy,
Prześwietlonej spojżeniami księżycowej pełni.

Nic szczególnego w tym czasie się nie działo,
Z wyjątkiem paru pijaczków na plantowych ławeczkach,
Bawiących się przelewaniem spirytusu do butelek.

Odkąd wiek XX nastał na krakowskiej bohemie,
Wiele się zmieniło w tanecznej atmosferze,
Tych brukowanych kosteczką uliczek.

Skończyły się wieczory spędzone hucznie,
Z ustami głoszącymi słowa Mickiewicza, Słowackiego,
W zapomnianym już dawno Paonie.

Ach! Gdzie się podziali ludzie..

s3kvir : :